Paweł
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:37, 30 Sty 2007 Temat postu: Będzie wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Łyżwińskiemu |
|
|
Będzie wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Łyżwińskiemu
asz, cheko, PAP
2007-01-30, ostatnia aktualizacja 2007-01-30 16:44:03.0
Prawdopodobnie do końca lutego łódzka prokuratura okręgowa, która prowadzi śledztwo w sprawie seksafery w Samoobronie, skieruje do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Stanisławowi Łyżwińskiemu - poinformował we wtorek szef Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi Dariusz Barski.
- Chcielibyśmy jak najszybciej sformułować ten wniosek, ale nie wiadomo czy to się uda. Materiał dowodowy jest bardzo obszerny, wymaga weryfikacji. Pojawiają się też nowe okoliczności, które trzeba zbadać. Nie mniej, taką pierwszą graniczną datą, w której ten wiosek powinien być gotowy, jest właśnie koniec lutego - mówił Barski.Nie chciał jednak powiedzieć o ewentualnych zarzutach pod adresem posła.
Wcześniej prokurator krajowy Janusz Kaczmarek informował, że prokuratura chce postawić Łyżwińskiemu zarzuty oferowania pracy w zamian za korzyść osobistą, zmuszania do usług seksualnych oraz gwałtu.
Śledztwo w sprawie tzw. seksafery wszczęte zostało na początku grudnia ub. roku po publikacji w "Gazecie Wyborczej". Tekst "Praca za seks w Samoobronie" powstał na podstawie relacji Anety Krawczyk, b. radnej Samoobrony w łódzkim sejmiku i b. dyrektor biura poselskiego Stanisława Łyżwińskiego. Kobieta utrzymuje, że pracę w partii dostała za usługi seksualne świadczone Łyżwińskiemu i Andrzejowi Lepperowi.Kobieta twierdziła też, że ojcem jej najmłodszego dziecka jest Łyżwiński, jednak badania DNA ostatecznie to wykluczyły.Prokuratorskie śledztwo dotyczy "żądania oraz przyjmowania korzyści osobistych o charakterze seksualnym" przez osobę pełniącą funkcję publiczną i uzależnienia od nich zatrudnienia w biurze poselskim.Do tej pory w śledztwie przesłuchano ponad 120 osób; zarzuty przedstawiono jednej osobie - b. działaczowi Samoobrony z Myślenic Franciszkowi I. Jest on podejrzany o poplecznictwo i podżeganie do składania fałszywych zeznań. Według śledczych, Franciszek I. telefonował do byłej działaczki partii i mówił jej, co ma zeznawać w sprawie Łyżwińskiego. Grozi za to do 5 lat więzienia.
asz, cheko, PAP
Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - [link widoczny dla zalogowanych] © Agora SA
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|