Paweł
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 11:34, 21 Mar 2008 Temat postu: Jak gangster Wowa wieszał plakaty PiS |
|
|
.
Jak gangster Wowa wieszał plakaty PiS
Marcin Kącki 2008-03-21, ostatnia aktualizacja 2008-03-21 08:02:43.0
Co łączy poznańskiego posła PiS Tomasza Górskiego
z ukraińskim gangsterem Wową?
Ze śledztwa "Gazety" wynika, że: meble, grill
i kampania wyborczaJesień 2005 r.
Na skrzyżowaniu al. Wielkopolskiej i ul. Pułaskiego uwijają się wolontariusze PiS. Kleją na murach plakaty Filipa Libickiego. Podjeżdża granatowe kombi, ze środka wysiada inny kandydat do Sejmu, Tomasz Górski, oraz wysoki blondyn mówiący ze wschodnim akcentem. Blondyn przyjechał, aby nadzorować swoich ludzi, którzy na murach rozwieszają podobiznę Górskiego. Jeden z działaczy PiS wspomina: - Nie wiedzieliśmy, kim jest ten człowiek, dopóki rok później nie trafił za kraty.Ten człowiek to Wowa. Jest znany w środowisku gangsterskim Poznania i Śląska. W 2006 r. poznańska prokuratura zarzuciła mu udział w gangu, a do kartoteki kryminalnej dopisała: lewe stłuczki samochodowe, wyłudzenia kredytów, fałszowanie dokumentów, posiadanie materiałów wybuchowych, nielegalnej broni i narkotyków.Podczas przeszukania biura Wowy na poznańskim Piątkowie policja znalazła stertę dokumentów, w których przewija się nazwisko Tomasza Górskiego. Nieoficjalnie wiemy, że mogą one świadczyć o finansowych powiązaniach gangstera i posła PiS. Rzeczniczka prokuratury Magdalena Mazur-Prus mówi jedynie: - Trwa weryfikacja dokumentów. Dla dobra śledztwa nie będziemy tego komentować. Podjęliśmy własne śledztwo. Dotarliśmy do wspólnych znajomych gangstera i posła. Okazuje się, że Wowę i Tomasza Górskiego na pewno łączyły meble, grill i kampania wyborcza. Rodzina posła i Wowa sprzedawali w Poznaniu meble. Górscy wypoczynkowe, a Wowa - kuchenne. Ich wspólnym kontrahentem był Marek Czerniak z podpoznańskiego Swarzędza.Czerniak nie wyklucza, że to on kilka lat temu poznał gangstera z Tomaszem Górskim, wtedy radnym PiS. Ale o szczegółach nie chce rozmawiać, a gangstera nazywa "pionkiem". Znajoma Górskiego i Wowy: - Górskiego, który był jeszcze radnym, widziałam kiedyś na grillu u Wowy. Panowie byli na "ty". To było w warsztacie, w którym tłuczone były auta. Czy Górski wiedział, czym zajmuje się Wowa?Kobieta: - Nie wiem, czy jestem tak inteligentna jak poseł, ale ja wiedziałam.Znajomy Wowy i Górskiego: - Wowie bardzo zależało, żeby Górski dostał się do Sejmu. Po plakatowaniu powiedział mi kiedyś: "Jak się Tomuś do Sejmu dostanie, to jest mój".Co Wowa miał na myśli? Chcieliśmy zapytać go w areszcie, ale odmówił rozmowy.Sprawdziliśmy rozliczenie finansowe komitetu wyborczego PiS w 2005 r. Są wśród nich faktury za plakaty i spoty wyborcze Tomasza Górskiego. Kto je wystawił? Rodzinna firma Górskich handlująca meblami. Kwota? Blisko 30 tys. zł. Na pytanie o znajomość z Wową pierwsza odpowiedź posła Górskiego brzmi tak: - To wolontariusz, który zgłosił się do pracy przy kampanii. Mogło tak być, że pomagał przy plakatach.Gdy mówimy o relacjach innych świadków, Górski zmienia front: - Poznałem go wiele lat temu, ale nigdy nie wiedziałem, czym się zajmuje. Dopiero gdy go zamknęli, byłem zdziwiony, że ma różne zarzuty.Poznańscy działacze PiS przyznają, że "krążyły jakieś plotki" o znajomościach Górskiego. - Nikt jednak tego nie potwierdził - mówi Filip Libicki.Poseł Jacek Tomczak: - Były sygnały, ale nikt nie chciał oficjalnie potwierdzić tych kontaktów.Górski twierdzi również, że nie znał ludzi z otoczenia Wowy. Jednym z nich jest Andrzej W., prawa ręka Ukraińca w wyłudzaniu odszkodowań. Górski: - Andrzej W.? Pierwsze słyszę.- Górski? Na Tomusia mówiliśmy "Lisek" - mówi Andrzej W. Jednak nic więcej nie chce powiedzieć o znajomości Górskiego i Wowy.
Marcin Kącki
Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - [link widoczny dla zalogowanych] © Agora SA
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|