o przestępcach w policyjnych mundurach

Paweł · Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 1145 Przeczytał: 0 tematów

.

Nie chce sprawy związanej z Wassermannem

sid 2007-11-08, ostatnia aktualizacja 2007-11-08 22:08:44.0

Krakowska prokuratura nie chce już prowadzić sprawy

śmiertelnego wypadku na budowie domu ministra

Zbigniewa Wassermanna.

Dlaczego? Bo po opinii biegłego musiałaby

"dokonać oceny prawnokarnej zachowania inwestora,

a ten był krakowskim prokuratorem".

Wniosek prokuratury okręgowej o przekazanie śledztwa innej jednostce trafił do prokuratury apelacyjnej w kilka dni po uzyskaniu opinii eksperta z zakresu budownictwa.- Po analizie całego materiału, w tym opinii biegłego, musi zostać dokonana prawnokarna ocena zachowania wykonawcy i inwestora. Inwestor był prokuratorem tutejszej prokuratury. Celowym jest więc wyłączenie naszej jednostki, by wykluczyć zarzuty co do bezstronności - tłumaczy Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka krakowskiej prokuratury. Ale to, że Zbigniew Wassermann był prokuratorem w Krakowie, wiadomo było od początku śledztwa. Co więc się stało? Prokuratura okręgowa nie chce ujawnić opinii biegłego. Według naszych informacji ekspert oceniał, jaki był zakres prac budowlanych, bo z tego wynikały obowiązki dotyczące zasad BHP.Do tragicznego wypadku na budowie domu ministra doszło rok temu. Podczas prac z balkonu spadł robotnik. Nie przeżył wypadku. Jak ustaliła Państwowa Inspekcja Pracy, nie miał umowy o pracę. Minister kategorycznie zaprzeczał, by to on zatrudniał zmarłego robotnika. Według niego generalnym wykonawcą był właściciel firmy dekarskiej, brat zmarłego. Ten jednak twierdzi, że jedynie polecił brata ministrowi, ale go nie zatrudniał.sid

Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - [link widoczny dla zalogowanych] © Agora SA