o przestępcach w policyjnych mundurach

Paweł · Dołączył: 23 Mar 2006 Posty: 1145 Przeczytał: 0 tematów

.
NIK prześwietla krakowską prokuraturę

dm, sid 2010-02-11, ostatnia aktualizacja 2010-02-10 21:53:28.0

NIK wszczęła kontrolę budżetową w Prokuraturze Okręgowej w Krakowie. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, inspektorów izby zainteresowały m.in. wydatki prokuratury za transport zwłok.

Pojawienie się kontrolerów NIK-u potwierdziła wiceszefowa krakowskiej delegatury izby Jolanta Stawska. - Badamy wykonanie budżetu za ubiegły rok - stwierdza lakonicznie, odmawiając podania bliższych szczegółów.

Choć takie działania NIK podejmuje co roku, tym razem - jak wynika z naszych informacji - oprócz wykonywania rutynowych czynności inspektorzy izby zwrócili uwagę na umowę z zakładem pogrzebowym przewożącym zwłoki na zlecenie prokuratury. Chodzi o firmę Prosmed, która od czterech lat świadczy te usługi krakowskim prokuraturom rejonowym. Pierwszy przetarg firma pogrzebowa wygrała w 2006 r., kolejny - dwa lata później. Umowa obowiązuje do marca 2011 r.

Sprawa wzbudza kontrowersje ze względu na założyciela, a obecnego pełnomocnika Prosmedu, Zbigniewa Barana. Tuż po tym, jak wybory na prezydenta Krakowa w 2003 r. wygrał Jacek Majchrowski, przedsiębiorca, powołując się na wpływy u niego, zaproponował odchodzącemu dyrektorowi magistratu stanowisko szefa cmentarzy komunalnych. W zamian liczył na profity finansowe z prywatyzacji przyszłych pochówków w mieście. Baran zaprzeczał, ale ostatecznie sąd skazał go prawomocnie za płatną protekcję. Co więcej - potem prokuratura dwukrotnie jeszcze interesowała się działaniami firmy Prosmed. Śledczy badali, czy w procedurze przetargowej na prowadzenie prosektorium i usługi patomorfologiczne w dwóch krakowskich szpitalach nie doszło do korumpowania urzędników. Te sprawy jednak umorzono.

Szef Prokuratury Okręgowej w Krakowie Artur Wrona tłumaczy, że nie było innego wyjścia, jak podpisać umowę z Prosmedem. - Sprawdzałem dokumenty przetargowe, to była najkorzystniejsza cenowo oferta. Nie mogliśmy od niej odstąpić, bo przegralibyśmy tę sprawę w sądzie - tłumaczy. Zapewnia, że analizowano, czy właściciele Prosmedu byli karani. - Wśród osób, które reprezentowały w tym przetargu firmę, nie było tego pana, a pozostałe osoby były niekarane - podkreśla prokurator Wrona.

Z dokumentów KRS wynika, że nazwisko kontrowersyjnego przedsiębiorcy wykreślono z grona wspólników na początku 2006 r. Prosmed wystartował w przetargu kilka miesięcy później. Zbigniew Baran przyznaje, że odszedł z firmy ze względu na wyrok. - Czułem się pokrzywdzony, ale miałem do wyboru albo nie startować, albo pilnować interesu firmy i zatrudnionych w niej ludzi, a tych jest ponad 20. Prosmed to moje dziecko i cały czas je wspomagam. Dlatego zdecydowałem się odejść, by Prosmed mógł wystartować.

Baran jest teraz właścicielem firmy Karawan, która siedzibę ma w tym samym miejscu co Prosmed. - Karawan zajmuje się pochówkami, a Prosmed tym, co na Zachodzie określa się usługą koronera. Z wyrokiem nie będę polemizować, ale swoją działalnością od tego czasu dałem świadectwo, że jestem osobą godną zaufania. Nie mam żadnych obaw co do umowy z prokuraturą - dodaje Baran.

Obecna umowa na transport zwłok opiewa na kwotę 216 tys. zł. Według szefa krakowskiej prokuratury nie jest to znaczący wydatek w budżecie jednostki. Daje przykład, że w zeszłym roku tylko za jedną opinię do śledztwa prokuratura zapłaciła 180 tys. zł.

dm, sid

Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - [link widoczny dla zalogowanych] © Agora SA